Felietony

Gotów był poświęcić wolność (innych) dla stabilności świata

Chciał, by z Polski, Czechosłowacji i Węgier uczynić zdemilitaryzowaną neutralną strefę buforową i powierzyć utrzymywanie pokoju w regionie Niemcom oraz Związkowi Radzieckiemu. Henry Kissinger właśnie kończy 100 lat.

Urodził się 27 maja 1923 w Niemczech, skąd jego rodzina w 1938 r. wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Udało mu się za życia uzyskać status mędrca. Najbardziej politycznie sprawczy był pół wieku temu, kiedy decydował o ruchach figur na globalnej szachownicy, ale jeszcze w ubiegłym roku, w wieku 99 lat przykuwał uwagę świata tym, co mówił o Rosji i Ukrainie. Pracowity, o jasnym umyśle i wielkiej precyzji analitycznej, potrafiący zawsze doskonale uargumentować swój pogląd. Nie bojący się kontrowersji. Biegły pisarz polityczny.

Wielkość zawsze zależy jednak od punktu, z którego się spogląda. Dla Henry’ego Kissingera punkt odniesienia zawsze leżał nad Potomakiem. Czy Polak może honorować go jako mędrca? Oczywiście. Czy powinien postępować według jego wskazań? W żadnym razie!
Henry Kissinger (z prawej) z hiszpańskim dyktatorem Francisco Franco w 1973 roku. Fot. World history archive / Forum
Pewnie już zapomnieliśmy o wysuniętej przez niego w trakcie procesu jednoczenia Niemiec koncepcji, aby z Polski, Czechosłowacji i Węgier uczynić zdemilitaryzowaną neutralną strefę buforową i powierzyć utrzymywanie pokoju w regionie Niemcom i Związkowi Radzieckiemu, który jeszcze wtedy istniał i nie zanosiło się na jego upadek. Przyjechał z tym pomysłem do Warszawy w czerwcu 1990 roku, gdy prezydentem był Jaruzelski, premierem Mazowiecki i Polska niepodległość była bardzo krucha. ODWIEDŹ I POLUB NAS Prezydentowi Donaldowi Trumpowi radził w 2017 roku, aby uznał rosyjską suwerenność nad Krymem i usunął tym samym przeszkodę na drodze do porozumienia z Moskwą, a w roku 2022 doradzał Ukraińcom, aby oddali Krym i Donbas w zamian za pokój. Jest konsekwentnym realistą, a wolno dodać, że jego bezwzględny realizm wynika z imperializmu. To Ameryka powinna w jego mniemaniu układać światowy porządek, a poglądy, czy cierpienia małych krajów nie liczą się w światowym ładzie, który powinien być przede wszystkim stabilny. Bo zawsze trzeba mieć w pamięci perspektywę śmiertelnego zagrożenia konfliktem nuklearnym.

Czy Rosja może przestać istnieć? Czy spełnią się młodzieńcze marzenia o granicy polsko-chińskiej?

Jak rozwiązać problem z Moskwą. Rozważania: od Kissingera do Skwiecińskiego.

zobacz więcej
Nasza perspektywa jest perspektywą jednostkowej wolności, dla której warto poświęcić wiele, o ile nie wszystko. Jego – ogólnej stabilności i bezpieczeństwa, dla której można poświęcić marzenia o pełnej wolności żywione przez mniejsze narody. W jego mniemaniu współczesna historia świata jest „wędrówką, która w istocie nigdy się nie skończy”, ku wilsonowskim celom: pokojowi, postępowi, stabilności i wolności dla całej ludzkości, które zdobywane są stopniowo.

W napięciu między tymi, którzy romantycznie sądzą, że wolność jest niepodzielna i nie można się nią cieszyć, gdy inni cierpią jej niedostatek, a tymi, którzy z zadowoleniem patrzą na to, że wolność zdobywa coraz większy obszar, Kissinger bez wątpienia jest po stronie tych, którzy będą mierzyli jej rozwój w procentach. I nie będzie się wahał, aby to jasno powiedzieć. Może się to nam nie podobać, kto jednak powiedział, że z każdym słowem mędrca cały świat musi się zgadzać?

– Robert Bogdański

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy

SDP 2023

Zdjęcie główne: Henry Kissinger z kanclerz Angelą Merkel w 2020 roku. Fot. Christoph Soeder/ PAP/ DPA
Zobacz więcej
Felietony Najnowsze wydanie
Generator
Komentarze Piotra Młodożeńca w Tygodniku TVP.
Felietony Najnowsze wydanie
Potęga smaku
Andrzej Krauze dla Tygodnika TVP.
Felietony Najnowsze wydanie
„Galernicy wrażliwości” znają się na moralnym szantażu
To nie kobietom w ciąży i dzieciom polska Straż Graniczna musiała stawić opór, a masie silnych mężczyzn.
Felietony Najnowsze wydanie
Lepszy garnitur z bistoru czy tatuaż?
Dylematy pod śmietnikiem.
Felietony Poprzednie wydanie
Gębę rasisty przyprawia się każdemu, kto narusza tabu
Gdy zobaczyłem dramatyczne relacje z Lampedusy, przed moimi oczami stanęły obrazki z powieści Raspaila.