3 / 16
rozwiń
Liu, 29-letni właściciel „kopalni bitcoinów” w swojej firmie, przed ścianą wentylatorów chłodzących maszyny wydobywcze. Wielu górników nie chciało się przenosić wraz z nim z prowincji Henan na wieś w Ngawa – prefekturze autonomicznej tybetańskiej mniejszości i mniejszości etnicznej Qiang w prowincji Syczuan. Chiny, światowy lider w wydobyciu bitcoinów, dominują zarówno w jej generowaniu, jak i globalnym handlu. Syczuan stało się „stolicą wydobywania bitcoinów”. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Akademik należący do „kopalni bitcoinów” w prowincji Syczuan, wrzesień 2016 r. Górnicy mieszkają w kopalni na pustkowiu, transport publiczny znajduje się 20 mil od najbliższego miasta. Raz w tygodniu płacą za podróż autostopem. „Dobre jest to, że nie ma gdzie wydawać pieniędzy, więc można zaoszczędzić całą swoją pensję” – mówi górnik bitcoinów. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
„Kopalnia bitcoinów” w budynku z niebieskim blaszanym dachem, obok elektrowni wodnej w Ngawa (Aba) – prefekturze autonomicznej tybetańskiej mniejszości etnicznej i mniejszości etnicznej Qi, 2016 r. Płaskowyż Tybetański to obszar obfitujący w energię wodną, co jest kluczowym czynnikiem wpływającym na opłacalność „kopalń”. Z powodu dużej liczby komputerów są one bowiem wysoce energochłonne. Energia elektryczna zazwyczaj stanowi 60-70 procent wydatków „kopalni bitcoinów”. Fot. PAP/EPA/LIU XINGZHE/CHINAFILE
Syczuan stało się znane jako „stolica wydobywania bitcoinów”, ponieważ przedsiębiorczy Chińczycy zakładali tam „kopalnie” właśnie z powodu dostępności do dużych ilości energii wodnej, idealnej przy wysokim zapotrzebowaniu na energię elektryczną wielkich klastrów superkomputerów. „Kopalnie” to budynki o strukturach magazynowych, wyposażonych w ogromną liczbę mikroprocesorów, dzięki którym „górnicy” rozwiązują złożone problemy matematyczne i są nagradzani w walucie cyfrowej. Fot. EPA/LIU XINGZHE/CHINAFILE
Górnik i właściciel „kopalni bitcoinów” Liu z klientami w swojej kopalni w prowincji Syczuan. W 2015 r. przeniósł się z prowincji Henan do Syczuan, żeby mieć tańszą energię elektryczną. Obecnie zarządza ponad 7 000 „maszynami górniczymi” dla klientów w całym kraju. Klienci mogą zdalnie monitorować działanie maszyn i zarobki bitcoinowe za pomocą aplikacji na telefony komórkowe. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Górnik bitcoinów Huang sprawdza nieprawidłowo działającą „maszynę górniczą” podczas nocnej zmiany w „kopalni bitcoinów” w prowincji Syczuan, 2016 r. Górnicy mogą sprawdzić stan i działanie maszyny za pomocą telefonów i komputerów osobistych. W przypadku większości problemów, po prostu ponownie uruchamiają komputer, ale w przypadku bardziej skomplikowanych awarii wysyłają maszynę do naprawy do fabryki. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Pracownicy „kopalni bitcoinków” używają swoich telefonów do grania w gry i oglądania seriali telewizyjnych w pobliżu kopalni w prowincji Syczuan w Chinach, 28 września 2016 r. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Górnik bitcoinów Huang podczas nocnej zmiany w „kopalni bitcoinów” w prowincji Syczuan, 2016 r. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Pracownik elektrowni wodnej w prowincji Syczuan, przy której zbudowano „kopalnię bitcoinów”, sprawdza generatory elektryczne, wrzesień 2016 r. Szef „kopalni” Kun przekonał do tej kooperacji właściciela elektrowni w 2015 r. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Górska droga wije się w kierunku „kopalni bitcoinów” w Ngawa – prefekturze autonomicznej tybetańskiej mniejszości i mniejszości etnicznej Qiang w prowincji Syczuan, Chiny, 26 września 2016 r. Fot. PAP/EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Chińscy „górnicy” bitcoinów dodają się nawzajem w aplikacji społecznościowej WeChat w swoich telefonach komórkowych, po wzięciu udziału w pierwszej chińskiej konferencji Bitcoin Miner w Chengdu z prowincji Syczuan, 22 października 2016 r. Używają WeChat do wymiany informacji o szyfrowanej walucie. Fot. PAP / EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Pracownice montują układy chłodzące na tablicy kalkulacyjnej na linii montażowej maszyny wydobywczej AntMiner S9 w bazie produkcyjnej Bitmain w Shenzhen w prowincji Guangdong, mieście bezpośrednio graniczącym z Hongkongiem. Fot. PAP / EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Laboratorium w bazie produkcyjnej Bitmain w Shenzhen, listopad 2016 r. Chiny są jednym z głównych rynków wymiany bitcoinów i mają jedne z największych „pól wydobywczych” bitcoinów na świecie, z klastrami superkomputerów. Fot. PAP / EPA / LIU XINGZHE / CHINAFILE
Wizualizacja cyfrowej krypto waluty bitcoin na tle smartfona z aplikacją TokenClub, pokazującą kursy krypto walut. Hongkong, 4 września 2018 r. Fot. Yu Chun Christopher Wong / S3studio / Getty Images
Bankomaty bitkoinowe w Wan Chai, Hongkong, 2018 r. Fot. Miguel Candela/SOPA Images/LightRocket via Getty Images
Chiński magnat bitkoinowy i inwestor Li Xiaolai podczas 15. Konferencji Zheshang (Inwestycje i Pozyskiwanie Funduszy) w hotelu w Hangzhou w prowincji Zhejiang. Chiny, 8 czerwca 2018 r. Fot. Visual China Group via Getty Images

Syczuan – „stolica wydobywania bitcoinów”

Chińczycy zakładali „kopalnie bitkoinów” w Syczuanie z powodu dostępności do dużych ilości energii wodnej. Z powodu dużej liczby komputerów „kopalnie” są bowiem wysoce energochłonne – energia elektryczna stanowi zazwyczaj 60-70 procent ich wydatków. „Kopalnie” to budynki o strukturach magazynowych, wyposażonych w ogromną liczbę mikroprocesorów, dzięki którym „górnicy” rozwiązują złożone problemy matematyczne i są nagradzani w walucie cyfrowej.

Udostępnij: