Znał ból sieroty i ojca, którego jeden syn stracił życie, a drugi wzrok. Znał głód i zawód, gdy mimo poświęcenia i niezwykłych dokonań, bohatera mianuje się kozłem ofiarnym klęski. Znał wykluczenie, poniżenie, zapomnienie, tęsknotę za ojczyzną. – Przez 56 lat nie poskarżył się na swój los. Nie znam nikogo o takiej sile charakteru – tak żołnierz Armii Krajowej Stanisław Likiernik wspominał generała Stanisława Sosabowskiego.
Zobacz, jak portal tvp.info relacjonował obchody Dnia Spadochroniarza.
zobacz więcejProchy przybyły z Anglii na pokładzie wojskowego samolotu CASA C-295.
zobacz więcejUrodziny zorganizowało Londyńskie Ognisko Polskie.
zobacz więcejW czasie wojny zginęło w sumie 103 cichociemnych.
zobacz więcejJest to siódmy Dreamliner we flocie polskiego przewoźnika.
zobacz więcejMija 75. rocznica pierwszego zrzutu Cichociemnych na okupowane terytorium polskie. – Przekaz Cichociemnych, którzy nigdy się nie poddali, trwa w narodzie polskim - powiedział w sobotę w Dębowcu na Śląsku Cieszyńskim szef MON Antoni Macierewicz podczas obchodów.
zobacz więcejMija 78 lat od zbrodni popełnionej przez Wehrmacht w Ciepielowie.
zobacz więcejW sobotę pogrzeb gen. Alfonsa Maćkowiaka i desant 60 skoczków nad Warszawą.
zobacz więcejMundury Waffen SS, popularnie nazywane „panterkami”, stały się symbolem Powstania Warszawskiego. Jak do tego doszło? Pierwszego dnia Powstania zadaniem żołnierzy AK z Kedywu było zdobycie niemieckich magazynów na ul. Stawki. – Nie wiedzieliśmy, co w tych magazynach się znajduje. Znaleźliśmy tam dwie rzeczy: żywność i masę niemieckich mundurów, tzw. panterek. „Panterki” zrobiły z nas coś w rodzaju umundurowanego wojska, a po drugie uratowały nas 30 sierpnia, podczas akcji przebicia do Śródmieścia – opowiadał w rozmowie z tvp.info Stanisław Likiernik ps. „Stach”. Żywność, którą powstańcy znaleźli w magazynach uchroniła ludność Starówki od śmierci głodowej.
zobacz więcej