– Przyroda na nas nie czeka. Jak nie zrobię jeżyny wtedy, kiedy jest, to na kolejną szansę będę musiał poczekać do 2016 roku. Podobnie jest z malinami. Przyjeżdżają do mnie ok. 22–23 i już następnego dnia o 6 rano są w gąsiorach – opowiada Karol Majewski, właściciel firmy Nalewki Staropolskie. Jego nalewki cenione są m.in. w Szwajcarii, Belgii, Francji, Włoszech, USA, a nawet Japonii. Można je znaleźć w kartach najlepszych polskich restauracji, a także podczas przyjęć i wizyt gości m.in. w ministerstwach, czy ambasadach.
Choć dla wielu trunkiem kojarzonym z Polską jest wódka, a hasło „polskie wino” przywodzi na myśl alkohol tani i słodki, w kraju przybywa winnic.
zobacz więcejZ kawą jest jak z winem – gdy spróbujesz tej najlepszej, nie będziesz chciał pić tej dostępnej masowo na sklepowych półkach – przekonuje Anna Oleksak z warszawskiej palarni Kofi Brand.
zobacz więcej