Dla gangsterów stanowi śmiertelne zagrożenie. Dla kibiców jego pseudonim stał się niemal synonimem zdrady. Przeciwko niemu trwa największa od lat, bezpardonowa kampania nienawiści. I nie jest to żaden polityk, prokurator czy policjant, ale 32-latek z nadwagą i ADHD, który w ciągu trzech lat wszedł na szczyty największego w ostatnich latach gangu w Polsce. A przede wszystkim był jednym z liderów kibolskiej bojówki Legii – Teddy Boys 95. To Marek H., pseudonim Hanior, dla półświatka Wróg Publiczny nr 1.
Wojna
Nie wiadomo, czy sprawa marka H. wzbudzałaby takie emocje, gdyby nie to, że „zdradził” on swoich „braci po szalu”. Po tym jak wyszło na jaw, że „Hanior” został świadkiem koronnym, zaczęła się wspomniana kampania nienawiści przeciw niemu.
A pseudonim i nazwisko „Haniora” stały się znane, gdy okazało się, że wśród zatrzymanych w obławie z maja 2012 r. znalazł się Piotr S. ps. Staruch, zapiewajło, dyrygujący dopingiem na Żylecie. „Staruch” jest bodajże najbardziej znanym polskim kibicem. Zasłynął m.in. akcją kibiców przeciwko rządowi Donalda Tuska, ale również uderzeniem piłkarza Legii i pobiciem kibica Polonii Warszawa. Marek H. zeznał, że Piotr S. miał kupić od niego w 2010 r. kilogram amfetaminy, na stacji benzynowej na warszawskim osiedlu Gocław. Twierdził, że „Staruch” chciał jeszcze 5 kg białego proszku, ale do sfinalizowania transakcji, nie doszło, bo obaj panowie nie dogadali się, co do ceny.
Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi S. trafił do sądu. Tyle tylko, że poza słowami Marka H. nie ma innych dowodów obciążających „Starucha”. Proces ten jest, więc testem na wiarygodność „Haniora”, który od kilku miesięcy zeznaje także w sprawach dotyczących członków warszawskich gangów, z którymi miał styczność. Piotr S. przekonuje, że padł ofiarą pomówień. Słowa Marka H. nazywa stekiem bzdur i kłamstwami. Spędził kilka miesięcy w areszcie. Zdaniem niektórych mediów zamknięcie „Starucha” było zemstą za jego działalność przeciw premierowi Donaldowi Tuskowi.
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy